Popołudniowa pora nastraja mnie często do picia herbaty. Nie praktykuję brytyjskiego tea time, ale jestem jej gorącym zwolennikiem i co najmniej dwie w ciągu dnia wypijam :-) O różnych porach. Ostatnia obowiązkowo przed snem, przyniesiona do łóżka przez mojego męża. W tym miesiącu goszczą zielone z imbirem i innymi dodatkami. Pasjonują mnie rodzaje herbat, niespotykane odmiany na wagę i akcesoria do ich parzenia. W Berlinie jest takie miejsce, gdzie herbata stanowi niemalże obiekt muzealny. Sklepów z herbatą w każdym mieście jest oczywiście wiele, jednakże w tym urzekło mnie proste wnętrze.
Paper & Tea to sklep z herbatą dedykowany wszystkim jej Pasjonatom. Misją herbacianej stacji jest podniesienie świadomości o dobroczynnym wpływie napoju na ludzkie zdowie i podkreślenie jej jakże wielkiej społecznej roli. Właściciel sklepu Jens de Gruyter podkreśla, że z uporem będzie promował herbatę w nowoczesnym i szybkim XXI wieku, bo warto!
Wnętrze sklepu zotało zaprojektowane przez Fabiana von Ferrari. Designer stworzył estetyczny i ultra nowoczesny lokal. Minimalistyczna prostota sklepowych mebli podkreśla jeszcze bardziej, kto gra tu rolę główną. Herbaty, dzbanki, kubki i filiżanki prezentuą się jak muzealne eksponaty. Istne laboratorium!
zdjecia: paperandtea.com, fabianvonferrari.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz